Kim bylibyśmy bez Włochów i kim przez nich jesteśmy?
Data dodania: 2015-12-07
Zapraszamy na dyskusję o znaczeniu włoskich (z różnych epok) inspiracji dla polskiej tradycji intelektualnej, polityki i kultury. Jej celem ocena, na ile niewątpliwa częsta fascynacja włoską sztuką, szerzej kulturą, czy włoskimi wzorcami politycznymi, przekładała się na wykuwanie się polskich wzorców kulturowych i politycznych – i co z tego wynikało dla Polski, także w kontekście zupełnie innego podłoża społecznego i zgoła odmiennego położenia geopolitycznego Polski. Czy ubogacaniu kultury polskiej nie towarzyszyło importowanie z Włoch de facto szkodliwych – z uwagi na odmienność położenia – koncepcji politycznych, a może te koncepcje były alibi dla błędów, które i tak byśmy popełniali (np. w I RP zaniechania w kwestii budowy silnej władzy politycznej)? Dlaczego tak bardzo fascynujące się włoskimi wzorcami elity I RP zaniedbały (z wyjątkami: Zamość) zarazem rozwój miast, tak znakomicie prosperujących wtedy na Półwyspie Apenińskim? Czy świadczy to o powierzchowności i partykularnej wybiórczości tych fascynacji, czy może o roztropnym unikaniu przenoszenia obcych rozwiązań na nieprzygotowany na to grunt? Czy mogliśmy skuteczniej sięgnąć po gospodarcze wzorce z Italii, np. w zakresie handlu czy bankowości? Czy włoska droga do zjednoczenia państwa w XIX wieku mogła stanowić konstruktywną inspirację dla polskich prób odzyskania niepodległości? Czy doświadczenia włoskiego faszyzmu wpływały na ducha polskiej polityki w II RP, podsuwając rozwiązania dla mankamentów jej parlamentaryzmu? Te i inne frapujące pytania już we czwartek. |