Doświadczenie komunizmu w kulturze polskiej


Dla komunistów słowo "komunizm" odnosiło się na ogół do rzeczywistości wyobrażonej. O komunizmie wyobrażonym, o ideach komunistycznych, piszą historycy idei. Doświadczenie komunizmu omawiane poniżej odnosi się do komunizmu realnego, do ustroju budowanego i utrwalanego przez przywódców, funkcjonariuszy i aktywistów komunistycznych, działających w organizacjach i instytucjach: w partiach komunistycznych i w instytucjach komunistycznego państwa. Ustrój komunistyczny, stworzony w ZSRR, importowano do Polski w latach 1920, 1939 i 1944. Niezależnie od tych inwazji komunizmu i jego obecności w Polsce, Polacy doświadczali komunizmu w Rosji.

                Doświadczenie komunizmu odnosi się do różnych okresów tego ustroju, różniły się okresy komunizmu zarówno w Polsce, jak w Rosji-ZSRR. Polskie doświadczanie komunizmu w Rosji rozpoczęło się w 1917 roku i trwało w latach dwudziestych i trzydziestych - obejmując wojnę w 1920 roku, ustanowienie, a później likwidację, okręgów polskich w ZSRR: "Marchlewszczyzny" i "Dzierżyńszczyzny", zaostrzenie terroru w latach trzydziestych. Polskie doświadczenia komunizmu stały się udziałem milionów po ataku ZSRR na Polskę we wrześniu 1939 roku. Z tego doświadczenia zdają sprawę relacje zbierane przez władze polskie w latach 1941-1942 w ZSRR i później po wyjściu armii Andersa z ZSRR. Doświadczeniom komunizmu w ZSRR po aneksjach z 1939 roku - od Lwowa po Workutę i Kołymę - poświęciły wiele uwagi literatura i pamiętnikarstwo na emigracji, mówiły o tym publikacje niezależne w Polsce, a od lat dziewięćdziesiątych ukazują się na ten temat liczne nowe wspomnienia i opracowania.

                Komunizm rzeczywisty, wprowadzony i podtrzymywany w Polsce w latach 1944-1989, zaczął się od terroru, któremu towarzyszyły próby pozyskania przez władze wybranych grup społecznych i jednostek. Terror, w imię postępu, walki klas, budowy socjalizmu i szczególnej przyjaźni z ZSRR, trwał na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych; towarzyszyły mu awanse społeczne, podobnie jak w ZSRR w latach trzydziestych (opisanych pod tym względem między innymi w książce Aleksandra Zinowiewa "Naszej junosti poliot").

                W Polsce po powtórnym dojściu do władzy Władysława Gomułki nastąpiła mała stabilizacja. Na pytanie, co stabilizowano, Stefan Kisielewski odpowiadał: "rządy ciemniaków". Działania policji politycznej stały się spokojniejsze, budowano socjalizm, ale wolniej niż poprzednio. Po małej stabilizacji - okresy władzy kolejnych pierwszych sekretarzy KC PZPR wnosiły do budowy socjalizmu akcenty swoiste.

                Kiedy sekretarzował Edward Gierek, nadal budowano socjalizm i zwracano uwagę na potrzebę szczególnych stosunków z ZSRR, ale dodawano do tego mały patriotyzm i mały dostatek ("aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej"). Mały terror (z mniejszą liczbą ofiar śmiertelnych niż kiedyś) pod przewodnictwem Wojciecha Jaruzelskiego zarządzono, jak to już bywało, w imię budowy socjalizmu i przyjaźni ze Związkiem Radzieckim, ale także, jak to władze akcentowały, w imię choćby małej stabilizacji i małego patriotyzmu (posłuszeństwo Związkowi Radzieckiemu i żołnierze w rogatywkach).

                Powojenne okresy socjalizmu-komunizmu w Polsce miały cechy różne i wspólne. Wspólna i charakterystyczna dla komunizmu jako ustroju była scentralizowana i rozległa władza partii-państwa, wtrącająca się w sprawy, których gdzie indziej władza państwowa nie nadzoruje. ZSRR był dyktaturą suwerenną, ale w Polsce właściwością komunizmu była niesuwerenność, zależność władz miejscowych od ZSRR (jeden z warunków zanikania komunizmu realnego polegał na tym, że pod koniec lat osiemdziesiątych władze ZSRR zrezygnowały z nadzorowania władz miejscowych).

                Doświadczenie ma wiele odmian. Może być mniej lub bardziej bogate w szczegóły i mniej lub bardziej bezpośrednie. Może być lepiej lub gorzej pamiętane. Ludzie w różnym stopniu opracowują, przetwarzają doświadczenia, na przykład wyciągając z nich wnioski. Doświadczenia mogą być z różnym nasileniem wymieniane, krążyć w zbiorowości. W rozmaitym stopniu można być świadomym doświadczeń innych osób, między innymi tego, że inni mają podobne doświadczenia. Obecność doświadczeń w kulturze polega właśnie na ich wymianie, publicznym obiegu, do czego przyczynia się ich utrwalanie w postaci świadectw. Niektóre świadectwa powstają aktualnie, są względnie bezpośrednim sprawozdaniem z doświadczenia, gdy sporządzenie innych oddziela od doświadczenia znaczny okres. Komunizm, szczególnie w fazie stalinowskiej, nie sprzyjał bezpośredniemu zapisywaniu doświadczeń (mogło to źle się skończyć dla zapisującego i osób opisanych), a jednak okazuje się, że zapiski powstawały i od lat dziewięćdziesiątych są publikowane.

                Szanse, by doświadczenie komunizmu zostało zaświadczone, podzielono nierówno. Doświadczenia śmiertelnych ofiar komunizmu, w ich życiu ostatnie, nie zostały zaświadczone i przekazane, choć można próbować te doświadczenia odtworzyć. Doświadczenia więźniów często mogły stać się świadectwami dopiero po upływie wielu lat.

                Obecność doświadczeń w obiegu społecznym sprzyja pamięci, ale władze komunistyczne rozmyślnie hamowały obieg społeczny doświadczeń komunizmu, nakładały filtr (w różnych okresach mniej lub bardziej gęsty) na obieg społeczny tych doświadczeń. Ponadto, jeśli nawet pewne doświadczenia komunizmu były dopuszczane do publicznego obiegu, to sąsiadowały one i splatały się ze zmyśleniem i propagandą.

                W doświadczeniu można szerzej lub węziej wyodrębniać obiekt, którego doświadczenie dotyczy. Komunizm realny jako ustrój, sposób organizacji społeczeństwa, wpływał na życie ludzi, kształtował ich nawyki, sposoby przystosowania, ale także wpływał na to, jak istniejący ustrój w życiu prywatnym i nawet publicznym, omijano, jak "robiono swoje" - w warunkach komunizmu, wbrew nakazom i zakazom władz i wbrew komunistycznym ekscytacjom ideologicznym. Komunizm wpływał na to, jak mu się przeciwstawiano, opierano, jak z nim walczono. Doświadczenie komunizmu można rozumieć w ten sposób, że będzie ono obejmować również to, na co komunizm wpływał: od sposobów jego omijania i oporu po życie codzienne w komunizmie - różne w różnych okresach i w różnych środowiskach. Wytwarzana w komunizmie nierzeczywistość propagandowa mogła także być przedmiotem doświadczenia, ale należy odróżniać doświadczenie tej nierzeczywistości, znajomość propagandy, od jej przyswojenia i aprobaty.

                Doświadczenie komunizmu realnego jako okresu w historii Polski obejmuje sobą wszystko, co się wtedy działo. Jest to znacznie więcej niż doświadczenie komunizmu jako systemu sprawowania władzy. Nie wszystko w okresie komunizmu, w czasie jego trwania, było komunizmem. Niektórzy potrafią to zauważyć, inni nie. Tym drugim myli się Irena Santor i Luna Brystygierowa, Bierut z Mikołajczykiem i Wałęsa z Jaruzelskim.

                Zarówno doświadczenie, jak później jego odtworzenie w przypomnieniu, może być mniej lub bardziej nastawione na sprawy o szerszym znaczeniu społecznym, które z kolei mogą łączyć się z tym, co ważne prywatnie (pismo "Karta" zbiera i publikuje liczne świadectwa historii przeżywanej przez zwykłych ludzi, zapisy ich doświadczeń całkiem prywatnych, mówiących wiele o komunizmie).

                Przebieg doświadczenia zależy między innymi od cech osoby doświadczającej, takich jak spostrzegawczość i wnikliwość, a także od braku czynników przeszkadzających w doświadczeniu, ograniczających widzenie: "końskich okularów" - poznawczych, ideowych, emocjonalnych. Uwikłanie ideologiczne w sprawy, których doświadczenie dotyczy, może znacznie je utrudniać.

                Role społeczne w komunizmie wpływały na doświadczenie tego ustroju. Doświadczenie władców ("Oni" Teresy Torańskiej) różniło się od doświadczenia robotników, którzy widzieli z bliska zło i nie bali się krytykować; świadczą o tym między innymi zachowane protokoły podstawowych organizacji partyjnych i akta policji politycznej (o robotnikach z lat pięćdziesiątych pisała Hanna Świda-Ziemba).

                Jak już wspomniałem, doświadczenie zjawiska (na przykład komunizmu) warto odróżniać od jego aprobaty (lub dezaprobaty). Artyści i intelektualiści prokomunistyczni na ogół postępowali tak, jakby chcieli komunizmu nie doświadczać, przewidując, że doświadczenie utrudniałoby im aprobatę.

                Doświadczenia prokomunistycznych artystów i intelektualistów, które oni sami uważali za ważne, dotyczyły niekiedy innych spraw niż komunizm. Były to na przykład doświadczenia Drugiej Rzeczypospolitej (negatywnie oceniane) lub doświadczenia klęski wrześniowej w 1939 roku (również negatywnie oceniane). Te doświadczenia innych spraw niż komunizm, w myśl oświadczeń osób zainteresowanych, prowadziły do aprobaty komunizmu. Dochodzono do aprobaty, abstrahując od doświadczenia komunizmu, odsuwając to doświadczenie na bok, tak, by nie było w polu widzenia i nie przeszkadzało w entuzjazmie.

                Uwikłanie ideologiczne utrudniające doświadczenie komunizmu polegało miedzy innymi na przyswojeniu sobie i używaniu terminów języka komunistycznego o znacznym ładunku emocjonalnym i niezbyt określonej treści, takich jak faszyzm (w znaczeniu groźnym, niewyraźnym i mającym odnosić się nie tylko do Włoch) lub endecja (w znaczeniu mającym odnosić się nie tylko do Narodowej Demokracji, również groźnym i niewyraźnym). Podobny negatywny ładunek emocjonalny i nikłą treść miały takie terminy języka komunistycznego jak burżuazja, reakcja, sanacja, wróg klasowy, kontrrewolucja, kułak, wyzyskiwacze, imperialiści, wrogie ośrodki. Przy pomocy mętnej mowy tworzono w komunizmie mętny obraz wroga (wobec którego należało jednak działać zdecydowanie). Kierownictwo partii określało bardziej konkretnie, kto "na danym etapie" jest wrogiem. Nastawienie na wroga miało przez kontrast ułatwić aprobatę tego, co pozytywne. W komunistycznej krainie słów po stronie pozytywnej były postęp i socjalizm. Nieokreśloność tych terminów była podobna do nieokreśloności terminów negatywnych.

                Język komunistyczny zasłaniał doświadczenie i do tego służył prokomunistycznym artystom i intelektualistom. Ludzie zwyczajni (a wśród nich zwyczajni twórcy i intelektualiści) nie byli aż tak skłonni korzystać ze sposobów perswazji i z ideologicznych chwytów, używanych, by odwracać uwagę od doświadczenia.

                Mimo usiłowań komunistycznych propagandystów, świat komunizmu jest w sporej części przedstawiony. Przedstawiali ten świat przed wojną polscy sowietolodzy, jak Wiktor Sukiennicki, historycy, jak Jan Kucharzewski. W sztuce nie zapisuje się doświadczenia wprost, lecz je przetwarza. Z doświadczenia komunizmu korzystał w powieściach i dramatach Stanisław Ignacy Witkiewicz. Znaczna część powojennej literatury polskiej byłaby niezrozumiała, gdyby pominąć doświadczenie komunizmu. Wyrażano je przez uogólnienie i metaforę (Stanisław Lem), przez przeniesienia historyczne ("Ciemności kryją ziemię" Jerzego Andrzejewskiego), w grotesce ("Policja" Sławomira Mrożka), w aforystycznym skrócie (Stanisław Jerzy Lec), w zapisie codzienności (Miron Białoszewski).

                Artystycznym zapisem i przetworzeniem doświadczenia Polaków z początku i końca XIX wieku były "Dziady" i "Wesele" - te dwa utwory dzieli około 70 lat. Na pytanie o utwór o podobnym znaczeniu, który powstałby około 70 lat po "Weselu" wskazałbym "Pana Cogito" Zbigniewa Herberta (nie zapominając o późniejszych tomach, których bohaterem bywał nadal Pan Cogito). Pan Cogito i jego autor wiedzą, czym jest komunizm, nie muszą tego przedstawiać w szczegółach. Pan Cogito wychodzi z komunizmu z podniesioną głową.

                Świat komunizmu przedstawili pisarze emigracyjni, jak Józef Mackiewicz i Gustaw Herling-Grudziński. Pisarze pod władzą komunistyczną publikowali na emigracji i w obiegu niezależnym książki przekazujące obraz komunizmu realnego, jak Stefan Kisielewski (jako Tomasz Staliński), Tadeusz Konwicki, Marek Nowakowski, Kazimierz Orłoś. Komunistyczny język i obyczaj utrwalał i przetwarzał w swojej poezji Stanisław Barańczak Wartościowym świadectwem są dzienniki, które pisali między innymi Maria Dąbrowska, Leopold Tyrmand, Stefan Kisielewski, Andrzej Kijowski.

                Świadectwem doświadczenia komunizmu są przekazy wizualne: film - od przesłuchania młodego Szczuki w "Popiele i diamencie" Andrzeja Wajdy do "Przesłuchania" Ryszarda Bugajskiego. Kariery i bunt z epoki Edwarda Gierka pokazał Krzysztof Zanussi w "Barwach ochronnych". Fotografie utrwaliły rzeczywisty wygląd ludzi, urządzeń świadczących o warunkach życia codziennego, wygląd środowiska miejskiego lub przemysłowego, które przekształcano w czasach komunistycznych. Kronika filmowa, wbrew propagandowym intencjom jej twórców, także przekazuje wiele z komunistycznej rzeczywistości; ówczesne komentarze propagandowe dziś budzą zażenowanie, ale informują o intencjach oficjalnych. Montaże z komunistycznych kronik filmowych dość często na początku lat dziewięćdziesiątych można było zobaczyć w telewizji publicznej. Położyła temu kres koalicja SLD-PSL, dbająca o to, by nie ośmieszać "świetlanej przeszłości".

                Historycy odtwarzają rzeczywistość komunistyczną, przedstawiając terror lat stalinowskich (Maria Turlejska, Jerzy Poksiński). Obrazy codzienności ukazują się w serii "W PRL" publikowanej przez wydawnictwo Trio. Przełom w 1956 roku jako ogólnopolski niepodległościowy zryw społeczny opisał Paweł Machcewicz. Michał Głowiński ze znawstwem badał komunistyczną nowomowę. To tylko przykłady.

                Obecność doświadczenia komunizmu w kulturze współczesnej można rozważać przy wąskim rozumieniu kultury, w którym kulturę niemal utożsamia się ze sztuką. Sztuka epoki komunizmu od połowy lat pięćdziesiątych, wbrew cenzurze, dawała sobie radę z choćby częściowym przedstawieniem komunistycznej rzeczywistości. Wcześniej natomiast zdarzali się artyści, którzy w swym doświadczeniu wyrażonym i zaświadczonym pomijali komunizm rzeczywisty, jednocześnie ozdabiając go pochwałami.

                Przy szerszym rozumieniu kultury zwraca się uwagę na obieg informacji i doświadczeń. Od połowy lat pięćdziesiątych w obiegu publicznym w Polsce było obecne - chociaż przedstawiane niekompletnie i z zafałszowaniami - doświadczenie wojny polsko-niemieckiej i okupacji niemieckiej. Mimo istnienia świadectw, doświadczenie komunizmu było i jest w mniejszym stopniu obecne w obiegu publicznym, między innymi dlatego, że w publiczny obieg doświadczeń komunizmu intensywniej ingerowała cenzura i silniejsze były w tym przypadku długotrwałe zabiegi propagandowe mające przesłonić doświadczenie.

                Władze komunistyczne utrudniały publikację świadectw rejestrujących doświadczenie tego ustroju. Doświadczenia indywidualne nie trafiały do publicznego obiegu. Dlatego doświadczenie komunizmu niekiedy lepiej można odczytać ze świadectw odkrywanych po upadku tego ustroju (dzięki ujawnianiu zapisków prywatnych i akt instytucji, w tym - policji politycznej) niż ze świadectw publikowanych na bieżąco. Historycy korzystają z pożytkiem z dostępnych obecnie świadectw, ale ich prace nie są szeroko znane.

Wyświetl PDF