Edmund Burke o Konstytucji 3 maja

omp

30 kwietnia 2011

Rzadko się zdarzało, aby polskie rozwiązania ustrojowe i praktyka polityczna zyskiwały duże uznanie zagranicą. Tym bardziej warto przypomnieć słowa, jakie o Konstytucji 3 Maja wypowiedział jeden z najwybitniejszych myślicieli konserwatywnych, wielki krytyk rewolucji francuskiej, znakomity mówca i publicysta – Edmund Burke (1729-1797).

„Położenie Polski takowe było, że każdy niemal bez różnicy godził się na to, że chociażby kosztem niejakiego krwi przelewu, musiało przyjść do reformy jej konstytucji. Nie było tu obawy zamieszek, bo stan rzeczy był sam w sobie największym zamieszaniem. Król bez władzy, szlachta bez zgody i karności, lud bez rzemiosł, przemysłu, handlu i wolności, bezrząd na wewnątrz, bezbronność na zewnątrz, brak skutecznej siły zbrojnej, a za to przemoc obca, gospodarująca po swojej woli w ogołoconym kraju. Był to stan rzecz, który niemal wyzywał do śmiałego działania i prób ryzykownych. Ale jakimi środkami bezład ten został usunięty! Środkami zarówno niezwykłymi, jak zgodnymi z rozumem i uczuciem. Wobec tej zmiany, cnota ani się sromać, ani cierpieć nie ma powodu, raczej tylko radować się i chlubić. Jak dotąd, jest to niezawodnie najczystsze dobrodziejstwo, jakie kiedykolwiek ludzkość spotkało. Widzimy bezrząd i niewolę jednym zamachem zniesione, tron wzmocniony ku opiece ludu, bez szkody dla jego swobody, obce intrygi na zawsze usunięte przez zamianę korony elekcyjnej na dziedziczną, a co tkliwego zdumienia przedmiotem, panujący król, gorącą miłością kraju swego natchniony, dążący z równym zapałem, zręcznością, podstępem do utrwalenia przyszłości obcych książąt rodziny, z jaką ludzie ambitni nad wyniesieniem własnej pracują. Dziesięć milionów mieszkańców doprowadzonych do stopniowego, zatem bez szkody dla siebie i państwa wyzwolenia z więzów, nie już cywilnych i politycznych, które ducha krępują, ale z osobistej niewoli. Mieszkańcy miast dotąd pozbawieni przywilejów, dziś podniesieni do tej powagi, jaka temu pośredniemu stanowi należy. Najdawniejsza, najliczniejsza, najbitniejsza korporacja panów i szlachty, jaką kiedy w świecie widziano, postawiona tylko w pierwszym rzędzie wolnych i szlachetnych obywateli. Ani jeden człowiek, któryby poniósł szkodę lub cierpiał upodlenie, wszyscy, od króla aż do wyrobnika, w lepszym, niżeli byli stanie. Każda rzecz w swoim miejscu i rzędzie pozostała, lecz każda naprawiona i uleczona. Dodajmy do tego osobliwego cudu, do tej niebywałej zgody mądrości i szczęścia, że ani jedna kropla krwi nie przelana, żadnej zdrady i krzywdy, ani sroższych od miecza potwarzań, żadnych gwałtów zadanych religii i obyczajom, nikt złupiony, więziony ni wygnany. Wszystko dokonane z rozsądkiem, miarą, jednostajnością i tajemnicą nigdy nie widzianą, a chlubny ten spisek, działający jedynie na korzyść najpierwszych, najdroższych praw ludzkości. Szczęsny lud, jeżeli na tej drodze wytrwać będzie umiał! Szczęśliwy Pan, godzien sławnie rozpocząć lub chwalebnie zamknąć poczet królów, miłośników ojczyzny! A wreszcie ta ustawa posiada w sobie zawiązek wszelkich przyszłych ulepszeń, i jako na takich podwalinach założona, doprowadzić może do wszystkich trwałych korzyści naszej angielskiej konstytucji”.

Cytat za: Paweł Popiel “Powstanie i upadek Konstytucji 3 Maja” (1891)

Polecamy także teksty klasyków polskiej myśli politycznej o Konstytucji 3 maja na stronie www.polskietradycje.pl

- Władysław Gizbert-Studnicki (1866-1953), Konstytucja 3.Maja – http://polskietradycje.pl/article.php?artykul=282

- Władysław Konopczyński (1880-1952), Dwie konstytucje – http://polskietradycje.pl/article.php?artykul=181

- Stanisław Kutrzeba (1876-1946), Konstytucja 3-go Maja – http://polskietradycje.pl/article.php?artykul=68

- Paweł Popiel (1807-1892), Powstanie i upadek Konstytucji 3 Maja – http://polskietradycje.pl/article.php?artykul=399

- Stanisław Tarnowski (1837-1917), Przed Trzecim Maja i po nim – http://polskietradycje.pl/article.php?artykul=398

Komentarze są niedostępne.