Trwa zażarta walka o głosy wyborców w USA – głównie tych, którzy jeszcze nie zdecydowali się, na kogo głosować, bądź też mają już upatrzonego kandydata, ale nie są pewni, że pójdą na głosowanie. Ważną rolę odgrywają w tym media. Interesujące są ich decyzje, kogo oficjalnie poprzeć w wyborach – zwłaszcza w kontekście tego, kogo wsparły 4 lata temu i skąd się wywodzą, a więc do jakich wyborców głównie docierają. Wydaje się, że pod tym ostatnim względem nieco więcej powodów do zadowolenia może mieć ostatnio Mitt Romney, choć jak wiele aspektów tegorocznych wyborów w USA jest to dość względna sprawa. (więcej…)