Przypadek Polaków Skomplikowana struktura etniczna współczesnego
Kazachstanu jest rezultatem sowieckiej polityki narodowościowej i planów rozwoju
gospodarczego zapoczątkowanych już w latach 20-tych. Działania podejmowane przez
władze sowieckie w latach 30-tych doprowadziły do depopulacji znacznych obszarów
w następstwie "wielkiego głodu" i masowej emigracji Kazachów do Chin i Mongolii.
Jednocześnie w drugiej połowie lat 30-tych rozpoczęły się masowe deportacje
całych narodów do Kazachstanu. W tym kontekście nie można oczywiście pominąć
wcześniejszych akcji kolonizacyjnych zapoczątkowanych przez carat a także masowego
napływu ludności w związku z industrializacją i zagospodarowaniem nieużytków
w północnej części kraju. Stąd też pobieżna nawet analiza struktury etnicznej
niepodległego Kazachstanu wskazuje wyraźnie na nienaturalny charakter procesów
etnicznych w ZSRR, które doprowadziły do tego, że w jednej miejscowości mieszkają
często przedstawiciele kilkudziesięciu narodów. Po rozpadzie ZSRR wśród diaspor
zamieszkujących w Kazachstanie zaczęła narastać presja migracyjna, która doprowadziła
do głębokich zmian struktury etnodemograficznej kraju. Od 1991 r. do chwili
obecnej wyjechało z Kazachstanu ponad 1,5 mln osób, przede wszystkim Rosjan,
Niemców i Ukraińców. Cechą charakterystyczną migracji zewnętrznej jest znaczny
odpływ z Kazachstanu osób w wieku produkcyjnym ze średnim i wyższym wykształceniem.
Skalę tego zjawiska w omawianym okresie dobrze ilustruje zestawienie liczby
imigrantów w stosunku do liczby emigrantów z uwzględnieniem poziomu wykształcenia*:
* Źródło: tę i następne tabele sporządzono na podstawie danych
ujawnionych przez Komitet d/s Statystyki i Analizy Agencji ds. Planowania Strategicznego
i Reform.
Prezentowane poniżej zestawienie ilustruje wielkość i kierunki migracji z uwzględnieniem
przekroju narodowościowego w 1997 r.:
* z czego ponad 10 tys. udało się do Niemiec jako członkowie
rodzin repatriantów
** z czego 19,6% (406 osób) udało się do Polski w ramach repatriacji
Autorką wspomnianych badań jest Galina Witkowska, pracownik
Moskiewskiego Centrum Carnegie oraz Instytutu Narodowych Prognoz Gospodarczych
Rosyjskiej Akademii Nauk. Badania przeprowadzono w Kazachstanie, Uzbekistanie
i Kirgistanie. W Kazachstanie na pytania ankieterów odpowiedziało 316 rodzin
w Karagandzie, Pawłodarze i Ust-Kamieniogorsku. Wobec braku danych statystycznych
umożliwiających wybór reprezentatywnej próby respondentów zastosowano metodę
losowego doboru budynków mieszkalnych, w których wyszukiwano następnie rodziny
należące do etnosów napływowych. Omawiane badania były sponsorowane przez Fundację
MacArturów i Federalną Służbę Migracyjną Federacji Rosyjskiej.
1. Ogólna charakterystyka nastrojów migracyjnych w Kazachstanie
Czy chcesz wyjechać? |
% respondentów
w Kazachstanie |
tak
raczej tak
raczej nie
nie
nie wiem
odmowa odpowiedzi |
43,0
22,5
8,5
16,1
3,2
6,7 |
Wyniki odpowiedzi na pytanie o chęć wyjazdu z Kazachstanu jednoznacznie wskazują,
że 65,5% respondentów stanowili potencjalni emigranci.
Należy w tym miejscu zwrócić uwagę, że wyjazdy na pobyt stały z Kazachstanu
osiągnęły apogeum w 1994 r., to znaczy, że opisywane badania miały miejsce
w końcowym okresie największego ruchu migracyjnego. W ciągu ostatnich trzech
lat nastroje migracyjne uległy pewnym zmianom. Przede wszystkim wyjechały
osoby najbardziej energiczne, wykształcone i posiadające możliwości zagospodarowania
się w docelowym kraju emigracji. Nie należy jednak zakładać, że w związku
z tym presja migracyjna uległa osłabieniu, przeczy temu ponowny wzrost emigracji
w 1997 r. Straciły z pewnością na znaczeniu obawy związane z ewentualną dyskryminacją
narodowościową, ale z drugiej strony brak poprawy ciężkich warunków bytowych,
zaległości w wypłacie wynagrodzeń i świadczeń socjalnych itp. powodują, że
emigracja jest postrzegana powszechnie jako jedyny sposób na doraźną poprawę
warunków życia i zapewnienie lepszej przyszłości dzieciom. Spowolnienie procesów
migracyjnych należy tłumaczyć przede wszystkim tym, iż większość potencjalnych
emigrantów nie dysponuje odpowiednimi środkami finansowymi na zagospodarowanie
się w kraju emigracji docelowej, nie ma krewnych lub znajomych, na pomoc których
można by liczyć, nie posiada poszukiwanych kwalifikacji zawodowych. W tej
sytuacji największe zainteresowanie wzbudzają zorganizowane programy imigracyjne/repatriacyjne.
Naszym zdaniem dotyczy to większości kazachstańskiej Polonii.
2.
Stopień zdeterminowania potencjalnych emigrantów
Osobom należącym do tej grupy postawiono z kolei pytania, które miały umożliwić
określenie stopnia determinacji respondentów żywiących chęć wyjazdu z Kazachstanu.
Autorka badań przyjęła trzy stadia zaawansowania działań przedsiębranych dla
wyjazdu z Kazachstanu.
I
stadium sprowadza się do poszukiwania informacji o możliwościach wyjazdu,
znalezienia na miejscu pracy i mieszkania.
II
stadium obejmuje złożenie formalnych wniosków w przedstawicielstwie dyplomatycznym
lub konsularnych państwa zamierzonej emigracji.
III
stadium oznacza sytuację, w której wszystkie problemy formalno-organizacyjne
związane z wyjazdem zostały już załatwione.
Stadium przygotowań
do wyjazdu |
% potencjalnych emigrantów |
I
stadium
II
stadium
III
stadium |
81,5
18,5
0,0 |
Powyższy rozkład świadczy o tym, że potencjalni emigranci w Kazachstanie traktowali
możliwość emigracji jako istotny czynnik realizacji swoich planów życiowych
ale samego wyjazdu nie postrzegali w kategoriach natychmiastowej konieczności.
Wskazuje to wyraźnie artykułowane przez potencjalnych emigrantów oczekiwanie
zapewnienia określonych warunków bytowych i socjalnych.
3.
Warunki emigracji do innych państw b. ZSRR
Przesłanki do podjęcia
decyzji o wyjeździe |
% potencjalnych emigrantów |
Wyposażone
mieszkanie w kraju emigracji
Zatrudnienie
zgodnie z kwalifikacjami
Zachowanie
świadczeń socjalnych
Posiadanie
środków na wyjazd
Możliwość
wywozu mienia
Jakiekolwiek
mieszkanie w kraju emigracji
Wyjazd
bez jakichkolwiek gwarancji |
55,1
46,4
40,1
36,7
19,3
11,6
4,3 |
Stosowana przez władze RP praktyka przyjmowania wniosków repatriacyjnych od
osób posiadających gwarancje odnośnie zabezpieczenia lokalu i miejsca pracy,
nadal głównie ze strony władz samorządowych, oraz przyznawanie repatriantom
polskich świadczeń emerytalnych powoduje, że wszystkie najważniejsze postulaty
zgłaszane przez respondentów zostały spełnione. W związku z powyższym należy
zakładać, że możliwość wyjazdu do Polski może jawić się jako atrakcyjna perspektywa
emigracyjna, co w oczywisty sposób stwarza niebezpieczeństwo instrumentalnego
traktowania polskiej procedury repatriacyjnej przez przedstawicieli innych
etnosów napływowych. W tym miejscu należy bowiem zauważyć, że uzyskanie zaproszenia
od władz samorządowych wymaga przede wszystkim odpowiedniej energii i przebojowości
a dokumenty potwierdzające polskie pochodzenie można uzyskać w Kazachstanie
znacznie łatwiej niż odpowiednie zaproszenie władz samorządowych w Polsce.
4.
Możliwość rezygnacji z zamiaru wyjazdu
Czy możesz
pozostać w Kazachstanie |
% potencjalnych emigrantów |
tak, jeżeli [...]
nie, w żadnym wypadku
odmówili odpowiedzi |
78,3
15,5
6,2 |
Warunki,
przy spełnieniu których, respondenci wyrażali gotowość pozostania w Kazachstanie:
-
nadanie językowi rosyjskiemu statusu języka państwowego;
-
integracja z Rosją;
-
wprowadzenie podwójnego obywatelstwa jako czynnik eliminujący poczucie izolacji;
-
poprawa sytuacji ekonomicznej;
-
gwarancja praw i stabilizacja sytuacji społeczno-politycznej.
Na podstawie rozmów przeprowadzanych z osobami aplikującymi o wizę repatriacyjną
możemy wnioskować, że przedstawiciele kazachstańskiej Polonii bardzo mocno
utożsamiali się ze Związkiem Sowieckim i w chwili obecnej w dużym stopniu
ulegają hasłom panslawizmu używanym przez rosyjskie organizacje w Kazachstanie
do szerzenia ideologii wielkoruskiej. Typowym przykładem takich zachowań jest
widoczna niechęć Polaków do wszelkich przejawów kazachskiego odrodzenia narodowego
i umacniania kazachstańskiej państwowości, które na obecnym etapie nie oznaczają
- naszym zdaniem - polityki jawnej dyskryminacji innych etnosów, jak interpretują
to organizacje rosyjskie a za nimi większość przedstawicieli kazachstańskiej
Polonii, z którymi mieliśmy okazję rozmawiać. Zarazem niezależne organizacje
zajmujące się monitorowaniem stanu przestrzegania praw człowieka twierdzą,
że w Kazachstanie nie ma przypadków łamania praw człowieka ze względu na przynależność
do określonej grupy etnicznej (Raport Komitetu Helsińskiego, Raport Kazachstańskiego
Międzynarodowego Biura ds. Praw Człowieka i Przestrzegania Praworządności,
Raport Departamentu Stanu USA). Charakterystycznym elementem są tutaj jawnie
artykułowane przez przedstawicieli Polonii obawy przed skutkami procesu urbanizacji
populacji kazachskiej. Na pytanie o tempo wzrostu liczebności populacji kazachskiej
w miejscu zamieszkania wnioskodawcy najczęściej odpowiadają, że "jest
już ich zbyt wielu" czemu towarzyszy zazwyczaj refleksja, że "jeszcze
niedawno my, Słowianie, byliśmy tutaj u siebie". Widocznym przejawem
tego rodzaju "slawizacji" środowisk polskich jest brak motywacji
do nauki języka polskiego, choć praktycznie we wszystkich skupiskach Polonii
takie możliwości istnieją. Wielokrotnie mieliśmy do czynienia z wnioskodawcami,
którzy otrzymując już wizę repatriacyjną nie tylko nie byli w stanie porozumiewać
się po polsku, ale wręcz twierdzili, że w Polsce można przecież porozumieć
się po rosyjsku.
5.
Samoidentyfikacja państwowa przedstawicieli etnosów napływowych w Kazachstanie
Odpowiedź na pytanie
o posiadane obywatelstwo |
% respondentów |
Kazachstańskie
ZSRR
Żadne
Brak
odpowiedzi |
19,9
21,5
37,5
19,8 |
Powyższe odpowiedzi wskazują wyraźnie, że 59% respondentów nie potrafiło zaakceptować
faktu powstania suwerennego Kazachstanu a 21,5% nadal identyfikowało się z
nieistniejącym ZSRR. Zestawienie tych danych z warunkami, przy spełnieniu
których respondenci deklarowali gotowość pozostania w Kazachstanie, uwidacznia
z pełną ostrością, że przedstawiciele etnosów napływowych odczuwali silny
dyskomfort związany z rozpadem ZSSR. Jego restytucja w takiej czy innej formie
byłaby czynnikiem w znaczącym stopniu redukującym presję migracyjną.
Przedstawione powyżej wyniki badań stwarzają uzasadnioną podstawę do stwierdzenia,
że postępujący odpływ z Kazachstanu Rosjan i przedstawicieli innych diaspor
jest motywowany przede wszystkim utratą posiadanej w przeszłości pozycji w
państwowym sektorze gospodarki i stale pogarszającymi się warunkami życia.
Faktem nie bez znaczenia jest również ograniczanie obecności Rosjan w aparacie
władzy. Polityka kadrowa w tym zakresie - odbierana często przez przedstawicieli
narodowości europejskich jako przejaw dyskryminacji - jest motywowana przede
wszystkim obawą przed możliwą nielojalnością wobec państwa. Tego rodzaju obawa
wypływa z powszechnego wśród przedstawicieli etnosów napływowych braku identyfikacji
z państwowością kazachstańską. Z drugiej strony należy zwrócić uwagę, że społeczność
rosyjska i inne diaspory europejskie w Kazachstanie nie są w stanie lobbować
na szerszą skalę swoich interesów, przede wszystkim z uwagi na daleko posuniętą
atomizację tych społeczności i brak organizacji posiadających szerokie zaplecze
społeczne. W warunkach wszechobecnego w Kazachstanie nepotyzmu nie pozwala
to ich przedstawicielom skutecznie konkurować z Kazachami, którzy zachowali
silne więzi rodowe. Jednocześnie aspekt funkcjonalny więzi rodowych jest w
praktyce substytutem ideologii w zakresie reprezentacji interesów poszczególnych
grup społecznych i podstawowym kanałem komunikacji w relacjach władza - społeczeństwo.
Stawia to większość Rosjan i innych diaspor europejskich w pozycji grupy
upośledzonej.
Zatem utrata pozycji grupy dominującej i nieumiejętność znalezienia się w
nowej rzeczywistości oraz określona polityka kadrowa przy formowaniu struktur
władzy powodują, że większość przedstawicieli tych społeczności nie widzi
dla siebie i swoich dzieci żadnych perspektyw w niepodległym Kazachstanie.
Wprowadzenie nowego wzoru kwestionariusza wniosku o wydanie wizy repatriacyjnej,
zawierającego złożoną z 20 punktów opinię urzędu konsularnego, dostarcza niezmiernie
cennego materiału porównawczego. Dzięki zastosowanej standaryzacji umożliwia
to sformułowanie istotnych wniosków dotyczących przyczyn nastrojów migracyjnych
wśród przedstawicieli kazachstańskiej Polonii jak również stopnia i charakteru
identyfikacji potencjalnych repatriantów z polskością.
Motywem wymienianym na pierwszym miejscu przez praktycznie wszystkich wnioskodawców
jest pragnienie zapewnienia lepszej przyszłości dzieciom, co wynika z braku
poczucia stabilizacji i perspektyw w Kazachstanie. Zainteresowani wyrażają
przy tym ogromną nostalgię za ZSSR, gdzie życie było ustabilizowane, tzn.
wolne od konieczności podejmowania przez jednostkę własnych decyzji. Większość
przedstawicieli młodego i średniego pokolenia nie ukrywa przy tym, że wybór
Polski jako państwa emigracji jest powodowany tym, że "teraz każdy
jedzie do siebie, Niemcy do Niemiec, Rosjanie do Rosji, to my dokąd mamy jechać".
Trudno uniknąć wrażenia, że Polska pojawia się w tej sytuacji jedynie jako
opcja emigracyjna, bardziej dostępna niż np. niemiecka, amerykańska, australijska
czy kanadyjska, a zarazem dla części kazachstańskich Polaków bardziej atrakcyjna
niż rosyjska. Szczególnie jaskrawo ujawnia się ta kwestia w przypadku małżeństw
mieszanych. Wnioskodawca, którego brat wyjechał do Niemiec w związku z repatriacją
żony, z konsternacją reaguje na pytanie o motywy wyjazdu brata - "przecież
ma żonę Niemkę". Jednak zapytany, dlaczego on sam nie wyjeżdża ze
swoją żoną Rosjanką do Rosji odpowiada, że on jest przecież Polakiem. Świadczy
o tym często jedynie zapis w rubryce narodowość w akcie urodzenia jednego
z rodziców. Stąd też nasuwa się nieodparty wniosek, że polskość tej kategorii
osób jest jedynie efektem gradacji atrakcyjności dostępnych alternatyw emigracyjnych.
W tym właśnie kontekście najwyraźniej zarysowuje się problem identyfikacji
narodowej większości średniego i młodego pokolenia wnioskodawców, którzy
często nie ukrywają nawet, że do czasu rozpadu ZSSR w ogóle nie interesowali
się tą kwestią, gdyż "dawniej nie miało to żadnego znaczenia".
Stąd też można postawić tezę, że proces autoidentyfikacji narodowej ma charakter
wymuszony okolicznościami zewnętrznymi i jest stosunkowo świeżej daty. Czytelnym
potwierdzeniem słuszności takiej tezy są przykłady rodzin trójpokoleniowych,
w których dziadkowie dobrze mówią i piszą po polsku a także wykazują emocjonalne
związki z polskością pojmowaną w kategoriach przynależności konfesyjnej, natomiast
ich 30-40 letnie dzieci poszukują w Polsce tylko lepszych perspektyw po głęboko
przeżywanym "końcu świata" (tak właśnie należałoby określić stosunek
emocjonalny większości wnioskodawców do rozpadu ZSRR) a ich polskość ma charakter
czysto okazjonalny. Świadczy o tym odpowiedź na pytanie o przyczyny nieznajomości
polskiego - "wcześniej nie było takiej potrzeby, nauczymy się w Polsce".
Warto również zaznaczyć, że bywają wnioskodawcy, którzy uważają, że "Polska"
to "Polsza" lub "Poland" po polsku . Taka postawa nie
powinna w zasadzie dziwić, biorąc pod uwagę powszechną nieznajomość polszczyzny,
a nawet wyraźną niechęć większości przedstawicieli kazachstańskiej Polonii
do nauki języka polskiego. Potwierdzają to wszyscy nauczyciele pracujący w
Kazachstanie. W tym kontekście warto również zwrócić uwagę na relacje nauczycieli,
którzy zaobserwowali, że w związku z wprowadzeniem wymogu własnoręcznego sporządzania
uzasadnienia wniosku repatriacyjnego i weryfikowaniem przez urząd konsularny
stopnia znajomości języka polskiego wielu potencjalnych repatriantów rozważa
możliwość wyjazdu do obwodu kaliningradzkiego. W tym miejscu warto zwrócić
uwagę, że spośród 2071 obywateli Kazachstanu narodowości polskiej, którzy
wyemigrowali w 1997 r. tylko 19,6 % udało się do Polski, podczas gdy pozostali
wyjechali głównie do Rosji i Niemiec.
Oceniając motywację wnioskodawców nie sposób nie zwrócić uwagi na to, że praktycznie
nikt nie wyraża radości z powodu rozpadu ZSRR, który otworzył przecież kazachstańskiej
Polonii drogę do repatriacji, lecz wszyscy mniej lub bardziej wyraźnie motywują
decyzję o wyjeździe sytuacją jaka powstała po 1991 r. Przedstawione dane świadczą
o ekonomicznych motywach emigracji ogromnej większości wnioskodawców, dla
których wyjazd do Polski jest sposobem na ucieczkę z Kazachstanu a nie powrotem
do "historycznej ojczyzny".
Odrębnym problemem jest kwestia zdolności adaptacyjnych repatriantów i charakteru
ich identyfikacji z Państwem Polskim. Związki z polską kulturą i tradycją
są w większości przypadków raczej świeżej daty i często nie wypływają z potrzeb
natury emocjonalnej. Powszechna nieznajomość podstawowych faktów z historii
państwa i narodu może w tej sytuacji katalizować poczucie wyobcowania i przyjmowanie
postaw charakterystycznych dla typowych emigrantów ekonomicznych, co potwierdzają
nasze rozmowy ze studentami z Kazachstanu przebywającymi często od kilku lat
w Polsce i składającymi wnioski repatriacyjne.
Kazachstańscy
Polacy na tle innych diaspor
Przypadek polskiej społeczności jest powszechnie traktowany w Kazachstanie
jako przykład najdalej posuniętego procesu wynarodowienia wśród wszystkich
kazachstańskich diaspor narodowych. Poczynione przez nas obserwacje w tym
zakresie również wskazują, że Polacy w znacznie mniejszym stopniu niż jakakolwiek
inna zamieszkująca w Kazachstanie grupa narodowa wykazują przywiązanie do
ojczystego języka, kultury i tradycji.
Ludność
Kazachstanu i język ojczysty
NARODOWOŚĆ* |
Liczebność w 1989 r. |
Znajomość języka ojczystego |
|
|
1970 |
1989 |
Kazachowie |
6
534,6 tys. |
98,9% |
98,6% |
Rosjanie |
6
227,5 tys. |
99,9% |
99,9% |
Niemcy |
957,5
tys. |
75,0% |
54,4% |
Ukraińcy
|
896,2
tys. |
51,5% |
36,6% |
Uzbecy |
332,0
tys. |
96,6% |
95,6% |
Tatarzy |
328,0
tys. |
81,6% |
68,9% |
Ujgurzy |
185,3
tys. |
96,6% |
95,1% |
Białorusini |
182,6
tys. |
51,0% |
34,5% |
Koreańczycy |
103,3
tys. |
64,0% |
51,7% |
Azerowie |
90,0
tys. |
93,1% |
87,1% |
Polacy |
59,9 tys. |
17,7% |
12,2% |
Turcy |
49,5
tys. |
95,7% |
96,4% |
Czeczeni |
49,5
tys. |
91,8% |
98,6% |
Grecy |
46,7
tys. |
82,0% |
69,8% |
Baszkirzy |
41,8
tys. |
74,5% |
68,0% |
Mołdawianie |
33,0
tys. |
65,8% |
52,2% |
Dunganie
|
30,1
tys. |
94,7% |
94,7% |
Mordwini |
30,0
tys. |
56,6% |
44,7% |
Tadżycy |
25,5
tys. |
95,2% |
91,8% |
Kurdowie |
25,4
tys. |
96,4% |
95,3% |
Czuwasze |
22,3
tys. |
62,6% |
49,6% |
Ingusze
|
19,9
tys. |
90,7% |
85,9% |
Ormianie |
19,1
tys. |
59,3% |
62,1% |
Żydzi |
18,4
tys. |
21,4% |
19,2% |
Udmurci |
15,8
tys. |
65,3% |
46,9% |
Kirgizi |
14,1
tys. |
85,5% |
78,7% |
Lezgini |
13,9
tys. |
80,0% |
89,5% |
Maryjczycy |
12,2
tys. |
72,5% |
59,9% |
Litwini |
10,9
tys. |
69,9% |
48,8% |
Bułgarzy |
10,4
tys. |
55,8%
|
36,7%
|
*
uwzględniono narodowości liczące ponad 10 tys. osób
Ogółem w 1970 r. średni odsetek osób posługujących się językiem ojczystym
wśród przedstawicieli etnosów zamieszkujących w Kazachstanie (oprócz Kazachów
i Rosjan) wynosił 70,4%, tzn. był 3,5 raza wyższy od wskaźnika dla społeczności
polskiej. W 1989 r. wspomniany wskaźnik wyniósł 62,7%, tzn. był on 5 razy
wyższy od wskaźnika zanotowanego wśród kazachstańskiej Polonii.
Przed postawieniem pytania o przyczyny takiego stanu rzeczy należy zaznaczyć,
że średni odsetek osób posługujących się językiem ojczystym wśród przedstawicieli
innych tzw. narodów deportowanych (Niemcy, Koreańczycy, Czeczeni, Ingusze,
Tatarzy krymscy, Bałkarzy, Karaczajewcy) wynosił w 1989 r. 75,7 % i wahał
się od 51,7 % w przypadku Koreańczyków do 98,6 % w przypadku społeczności
czeczeńskiej. Powyższe dane stwarzają podstawę do uzasadnionego domniemania,
że bardzo słaba znajomość polszczyzny wśród kazachstańskich Polaków została
spowodowana nie tylko rusyfikacją w okresie pobytu w Kazachstanie. Stąd też
niezmiernie pożądane byłoby podjęcie badań dotyczących znajomości języka polskiego
i identyfikacji narodowej tej grupy w okresie poprzedzającym deportację z
Ukrainy. Według naszej wiedzy część osób ujętych w międzywojennych statystykach
radzieckich jako Polacy stanowili ukraińskojęzyczni katolicy i unici. Warto
również zwrócić uwagę, że na obszarze Polskiego Rejonu Narodowościowego im.
J. Marchlewskiego większość ludności stanowili unici i katolicy o niewykrystalizowanej
jeszcze tożsamości narodowej, których, w odróżnieniu od innych regionów Ukrainy,
zakwalifikowano tam en bloc jako Polaków. Z dostępnych źródeł sowieckich wynika
również, iż jednym z czynników hamujących rozwój tzw. eksperymentu polonijnego
na Marchlewszczyźnie była słaba znajomość polszczyzny wśród miejscowej ludności,
co utrudniało działania administracji posługującej się językiem polskim. Nie możemy wykluczać, że tego rodzaju
zjawiska miały również miejsce w polskich rejonach wiejskich funkcjonujących
na Podolu, skąd pochodziła większość osób deportowanych w 1936 r. do Kazachstanu.
Powyższe kwestie wymagają oczywiście dogłębnego przestudiowania, lecz przy
obecnym stanie naszej wiedzy o kazachstańskiej Polonii nie znajdujemy innego
wytłumaczenia powszechnej nieznajomości języka i tradycji, choćby w postaci
piosenek biesiadnych. Jednocześnie dla większości starszego pokolenia, znającego
często polski, językiem używanym w życiu codziennym jest jednak język ukraiński.
Do tego ukraiński charakter ma również folklor kazachstańskiej Polonii a znajomość
np. polskich piosenek jest zjawiskiem świeżej daty związanym z obecnością
nauczycieli z Polski. Jednocześnie organizacje polonijne nie są w stanie dopracować
się programu działalności zawierającego elementy charakterystyczne dla polskiej
kultury i tradycji. Widoczne jest to zwłaszcza przy organizowanych przez Polonię
imprezach artystycznych z okazji polskich świąt państwowych, podczas których
prezentowane są często utwory nie mające z polską kulturą nic wspólnego. Z
drugiej strony polscy nauczyciele pracujący często wiele lat w Kazachstanie
zwracają uwagę na słabe zainteresowanie, a niekiedy nawet wyraźną niechęć
do nauki języka polskiego. Dotyczy to również osób wyjeżdżających do Polski
w ramach repatriacji.
Doświadczenia Niemiec i Izraela w zakresie
tworzenia modelu polityki państwa wobec diaspory w Kazachstanie
Do 1992 r. polityka Niemiec wobec
diaspor na Wschodzie była zorientowana na przyjmowanie wszystkich
osób pochodzenia niemieckiego, które wyrażą taką wolę i posiadają możliwość
wyjazdu z państwa zamieszkania. W 1993 r. skorygowano funkcjonujące poprzednio
założenia, wprowadzając roczne kwoty repatriacyjne przy jednoczesnym zintensyfikowaniu
programów integracyjnych. Istotnym novum było podjęcie działań mających na
celu powstrzymanie presji migracyjnej poprzez polepszenie warunków życia ludności
niemieckiej w Kazachstanie, jak również uzgodnienie ze stroną rosyjską warunków
przesiedlania się kazachstańskich Niemców do obwodu omskiego.
Doświadczenia ostatnich czterech lat wskazują jednak, że mimo szeregu inwestycji
zorientowanych na rozwinięcie infrastruktury i stworzenie nowych miejsc pracy
w regionach zamieszkałych przez ludność niemiecką presja migracyjna nie słabnie
i jest ukierunkowana przede wszystkim na wyjazd do Niemiec. Wyjazdy do Rosji
mają natomiast ograniczony charakter i obejmują jedynie kilkanaście procent
osób emigrujących z Kazachstanu. Ogółem do chwili obecnej wyjechało już 2/3
Niemców mieszkających w Kazachstanie w 1989 r.
W tej sytuacji Niemcy w Kazachstanie nie mogą stać się pomostem łączącym ich
"historyczną ojczyznę" z państwem zamieszkania. Takim pomostem stają
się natomiast w niektórych przypadkach repatrianci, którzy już jako obywatele
niemieccy wykorzystują kontakty w Kazachstanie do prowadzenia działalności
gospodarczej, choć jest to oczywiście zaledwie jedynie fragment niemieckiej
obecności gospodarczej w tym kraju. Generalnie presja migracyjna uniemożliwia
danej diasporze pełnienie roli pomostu z "historyczną ojczyzną",
gdyż jej przedstawiciele nie są zainteresowani udziałem w tworzeniu rzeczywistości
ekonomicznej Kazachstanu. I odwrotnie, diaspora nie dotknięta nastrojami migracyjnymi
może stanowić znakomity przyczółek dla przedstawicieli świata biznesu z "historycznej
ojczyzny", co świetnie ilustruje rola kazachstańskich Koreańczyków w
rozwijaniu inicjatyw gospodarczych inwestorów z Południowej Korei.
W zaistniałej sytuacji głównym kierunkiem polityki Niemiec wobec diaspory
w Kazachstanie jest repatriacja. W ostatnich latach strona niemiecka stara
się możliwie najrzetelniej weryfikować dokumenty potwierdzające pochodzenie
wnioskodawców i ściśle egzekwuje wymóg znajomości języka niemieckiego. Jednocześnie
z uwagi na interes bezpieczeństwa państwa odrzucane są wnioski osób, które
pełniły kierownicze funkcje w KPZR i w administracji państwowej. Warto również
zaznaczyć, że strona niemiecka nie przyjmuje w ogóle dokumentów potwierdzających
pochodzenie, wydanych po 1991 r. W rezultacie wprowadzonych obostrzeń część
potencjalnych repatriantów udaje się do Rosji. W tym kontekście trzeba odnotować,
że zdarzają się rodziny polsko - niemieckie ubiegające się o repatriację do
Polski po nieudanej próbie wyjazdu do Niemiec.
Przy rozpatrywaniu wniosków repatriacyjnych oprócz pochodzenia i znajomości
języka dużą rolę odgrywa również kwestia kultywowania niemieckich zwyczajów
i tradycji. Zgodnie z niemieckim ustawodawstwem repatriantem może być osoba
spełniająca łącznie następujące kryteria:
-jest potomkiem obywatela niemieckiego
(der deutsche Staatsangehoerige) lub etnicznego Niemca (der
deutsche Volkszugehoerige),
-swoją przynależność do narodu niemieckiego
może potwierdzić znajomością języka i kultury przekazaną przez rodziców (ewentualnie
jednego z nich) lub innych krewnych,
-deklarowała w przeszłości narodowość
niemiecką, manifestowała w inny sposób swoje związki z niemieckością lub zgodnie
z prawem państwa zamieszkania była uznawana za osobę narodowości niemieckiej;
Strona niemiecka stoi na stanowisku, że w warunkach diaspory świadomość przynależności
do narodu niemieckiego może być przekazywana z pokolenia na pokolenie praktycznie
tylko poprzez język a jego znajomość, choćby w anachronicznej formie dialektalnej,
świadczy o wychowaniu w duchu niemieckim. Stąd też osoby, które nie są w stanie
wykazać się wystarczającą znajomością języka nie są uznawane za członków narodu
niemieckiego (der deutsche Volkszugehoerige).
Podsumowując powyższe uwagi należy stwierdzić, że w ostatnich latach strona
niemiecka oczekuje od potencjalnych repatriantów wyraźnej świadomości przynależności
do narodu niemieckiego potwierdzonej znajomością języka jako wyrazem "niemieckiego
wychowania" i konsekwentnie odrzuca wnioski osób nie spełniających opisanych
powyżej kryteriów.
Działania zorientowane na rozwijanie niemieckiego szkolnictwa i kultury w
Kazachstanie mają na celu z jednej strony zapewnienie szerszego kontaktu z
"historyczną ojczyzną" kazachstańskim Niemcom, a z drugiej strony
są obliczone na promocję niemieckiej kultury i języka w Kazachstanie. W Kazachstanie
działa Instytut Goethego, ukazuje się niemieckojęzyczna gazeta " Deutsche
Allgemeine Zeitung" a w wielu szkołach publicznych nauka niemieckiego
jako języka obcego ma charakter obligatoryjny. Poza tym państwowa telewizja
kazachstańska emituje regularnie programy w języku niemieckim. Część działań
w tym zakresie jest cedowana na Asocjację Stowarzyszeń Społecznych Niemców
w Kazachstanie. Diaspora żydowska w Kazachstanie podlega także silnej presji
migracyjnej, której źródłem są zjawiska opisane w części dotyczącej ogólnych
przyczyn migracji. Widoczne nastroje migracyjne ograniczają również i w tym
przypadku możliwe opcje polityki Państwa Izrael wobec diaspory żydowskiej.
Powoduje, że na pierwszy plan wysuwa się zdecydowanie kompleks problemów związanych
z repatriacją. Przy stosunkowo niewielkiej liczebności rola społeczności żydowskiej
w rozwijaniu kontaktów między Izraelem a Kazachstanem jest widoczna, choć
podobnie jak w przypadku Niemców sprowadza się przede wszystkim do działań
podejmowanych przez repatriantów z Kazachstanu mieszkających już w Izraelu.
Zgodnie z Izraelską Ustawą o powrocie z 1950 r. prawo do repatriacji ma każdy
Żyd za wyjątkiem osób, które:
-działają na szkodę narodu żydowskiego,
-stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa
państwa lub zdrowia publicznego,
-były w przeszłości karane za czyny,
które mogą stanowić zagrożenie dla porządku publicznego;
Strona izraelska w ostatnich latach przykłada szczególną wagę do udokumentowania
żydowskiego pochodzenia wnioskodawcy a pion konsularny izraelskiej placówki
w Ałmaty jest wyposażony w niezbędne środki techniczne do weryfikacji autentyczności
dokumentów potwierdzających żydowskie pochodzenie wnioskodawców. Jest to niezmiernie
istotne z uwagi na fakt ich nagminnego fałszowania.
Strona izraelska
z oczywistych względów nie przywiązuje dużego znaczenia do kwestii znajomości
języka hebrajskiego, choć w Kazachstanie działa sieć szkółek niedzielnych,
w których realizuje się wstępny program nauczania, głównie dla ułatwienia
przyszłym repatriantom integracji w Izraelu (opanowanie języka, zmiana kwalifikacji
zawodowych etc.). Warto w tym miejscu zwrócić uwagę, że w przeciwieństwie
do strony polskiej, Izrael nie przysyła do Kazachstanu nauczycieli języka,
a cały program nauczania jest realizowany przez osoby, które wcześniej opanowały
podstawowy zakres materiału. Generalnie we wszelkich działaniach z zakresu
szkolnictwa i kultury strona izraelska angażuje na szeroką skalę lokalną społeczność
żydowską, co było widoczne podczas organizowanych w zeszłym roku imprez z
okazji 50-lecia