I kto tu wie najlepiej, co najlepsze jest dla Polski?

omp

10 sierpnia 2017

Stary polski problem: kto wie najlepiej, co najlepsze dla Polski i Polaków, w ujęciu Bronisława Trentowskiego:

Swobodny Polak ofiaruje samego siebie, wyrzeka się własnych przekonań li w godzinie wielkiego natchnienia, lecz zapada rychło, ledwie moralny żar nieco opłonie, we właściwy sobie grzech pierworodny, który go zabił i zmartwychpowstać mu nie dozwala, a który zależy na tym, iż lada pojedynek mieni się być mością, tj. ogniskiem i jedynym wyrazem Ogółu”. (Wizerunki duszy narodowej, 1847).

Trentowski pisał o tym w czasie szczególnym – gdy nie było polskiej władzy, zatem aspiracje różnych środowisk do przewodzenia sprawie narodowej nie dały się rozstrzygnąć odwołaniem do procedury, prawa, legalności etc., które bywa zawodne (wszak np. w demokracji ‘większość’ może błądzić równie bardzo jak mniejszość), ale stanowi zawsze jakieś wyjście z sytuacji. Niemniej przecież problem ujawniał się także wtedy, gdy własne państwo mieliśmy. Klasycznym przykładem pozostaje w tym względzie zamach majowy, spowodowany nie tylko pazernością na władzę Piłsudskiego i jego zwolenników (choć i takie motywacje musiały wchodzić w grę), ale także właśnie przekonaniem, że sięgające po władzę drogą zamachu środowisko wie lepiej, co w trudnej sytuacji trzeba robić i że to jest wystarczającą legitymacją do stanięcia na czele.

Nie inaczej – choć na szczęście w znacznie mniej dramatycznej formie – dzieje się obecnie, gdy rywalizują ze sobą dwa przeciwstawne pomysły na Polskę i miejsce Polski w Europie. Ideowy konflikt i pragmatyczne zabiegi o realizację interesów są zresztą naturalne i nie tylko w Polsce towarzyszą im wielkie emocje. Kłopot pojawia się wszakże zwłaszcza wtedy, gdy sprowadzają się one do jałowej retoryki i gdy sama przynależność do jednego z obozów daje w oczach zwolenników tego obozu swoisty immunitet na działanie złe, nieskuteczne czy niesprawiedliwe. To przerabialiśmy już wiele razy. Nic nie wskazuje na to, aby mogło się to zmienić.

Tagi: , , , , , ,

Komentarze są niedostępne.