Otfried Höffe, ur. 1943 studiował filozofię, historię, teologię
i socjologię na Uniwersytetach w Münster, Tübingen, Saarbrücken
i Monachium, gdzie następnie habilitował się (1974/75). Wykładał
m.in. na uniwersytetach w Duisburgu i Freiburgu. Od 1992 roku profesor
filozofii na uniwersytecie w Tübingen. Współpracuje też m.in. z
Uniwersytetem Humboldta w Berlinie i uniwersytetem w Zurichu.
Najważniejsze publikacje: Praktische Philosophie - Das Model des Aristoteles
(1971), Strategien der
Humanität. Zur Ethik öffentlicher Entscheidungprozesse (1975),
Ethik und Politik. Grundmodelle und -probleme
der praktischen Philosophie (1979), Immanuel Kant (1983), Politische
Gerechtigkeit. Grundlegung einer kritischen Philosophie von Recht
und Staat (1987), Den
Staat braucht selbst ein Volk von Teufeln (1988), Kategorische
Rechtsprinzipien. Ein Kontrapunkt der Moderne (1990), Gerechtigkeit als Tausch? Zum politischen Projekt der Moderne (1991),
Moral als Preis der Moderne
(1993), Aristoteles (1996), Vernunft und Recht. Bausteine zu einem interkulturellen Rechtsdiskurs
(1996).
Polityczna
sprawiedliwość jest po monografii Immanuel Kant i wyborze tekstów Etyka
państwa i prawa, trzecią książką Höffego dostępną na polskim
rynku.
Sprawiedliwość politycznaOtfrieda
Höffego odpowiada na ważne pytania, które najczęściej stawiane są
w warunkach kryzysu państwa i wspólnoty politycznej, lecz mają wymiar
ponadczasowy:
Czy prawo stanowione obowiązuje
bezwzględnie, a władza polityczna, która je egzekwuje, nie podlega
żadnym ograniczeniom?
Czy władza polityczna jest wyłącznie źródłem nadużyć i ograniczenia wolności
jednostek?
Autor analizując różne teorie polityczne
od Platona do Rawlsa wykazuje, iż samo prawo nie gwarantuje sprawiedliwości,
a na odwrót - to sprawiedliwość określa charakter prawa, zaś brak
państwa (władzy politycznej) i związana z tym anarchia pozbawiają
wszystkich wolności. Istnienie sprawiedliwego prawa i państwa, czyli
sprawiedliwość polityczna, gwarantują, iż każdy z osobna
członek społeczeństwa odnosi korzyść z takiego porządku politycznego
i dlatego go akceptuje.