Pełnia władzy należy w dzisiejszej Rosji do ludzi wywodzących się z KGB – o losie tego kraju oraz jego sąsiadów decydują funkcjonariusze aparatu, który od bolszewickiego puczu w 1917 roku odpowiada za wymordowanie dziesiątków milionów niewinnych ludzi: zamęczonych w łagrach, rozstrzelanych z racji pochodzenia i poglądów, zamorzonych głodem za sprzeciwianie się kolektywizacji. Aparat ten nosił kolejno różne nazwy: Czeka, NKWD oraz KGB. Obecny spadkobierca towarzyszy Dzierżyńskiego, Berii i Andropowa znany jest jako Federalna Służba Bezpieczeństwa. (więcej…)
Archiwum dla Styczeń, 2011
Wpisy :
Anna Zechenter, “Rosją rządzą służby”
24 stycznia 2011Wizyta Hu w Waszyngtonie – USA nie oddają pola Chinom
22 stycznia 2011Przedstawiamy opinie z amerykańskiej prasy i komentarze ekspertów think-tanków, a także głosy z Rosji, poświęcone ocenie ostatniej wizycie prezydenta Chin w USA, będącej jednym z najważniejszych wydarzeń w polityce międzynarodowej ostatnich miesięcy. Więcej materiałów na ten temat prezentujemy na stronie www.usa.-ue.pl. (więcej…)
“Święto” Króla
19 stycznia 2011Jedną z typowych przywar części polskich „elit” opiniotwórczych jest ich niepohamowana skłonność, aby mówić Polakom, co i jak powinni świętować. Oczywiście dla ich własnego, Polaków, dobra i w imię ich własnej, Polaków, demokracji. Co i rusz można się natknąć na przejawy tej skłonności. Jednym z ostatnich jest felieton Marcina Króla („Wprost”, nr 52/2010), w którym m.in. ogłasza, że „Polacy są niesłychanie i przesadnie uwrażliwieni na godność narodową, ale kompletnie nie potrafią być dumni ze swoich osiągnięć”. Koronnym tego dowodem ma być „brak szacunku dla rocznicy 4 czerwca, która powinna się stać świętem narodowym (a nie 11 listopada wzięty z innej epoki), a jest przedmiotem idiotycznych sporów”. (więcej…)
Kryzys z większymi problemami w tle
16 stycznia 2011Lektura tekstów o przyczynach, przebiegu i skutkach kryzysu ekonomicznego nie nastraja optymizmem. Widać bowiem wyraźnie, jak jeden po drugim zawodziły kolejne mechanizmy i instrumenty, które mogły i powinny uchronić największe gospodarki świata przed zapaścią, a przynajmniej zminimalizować jej skalę. Dzierżyli je w dłoniach rządzący potężnymi niekiedy państwami i sowicie wynagradzani specjaliści renomowanych firm. Wydawałoby się zatem, że właśnie ekonomia stanowi tą sferę rzeczywistości, która jest najbaczniej pilnowana i najbardziej racjonalna, i że ryzyko, iż negatywne zjawiska wymkną się spod kontroli, jest niewielkie. Oczywiście, trudno było zakładać, że nigdy już żaden poważny kryzys nie zakłóci prosperity, jakiej wiele gospodarek doświadczało od lat. Niemniej kolejne spektakularne bankructwa, niepokojące dane, ponure prognozy, bezwzględne w swej wymowie analizy – jakimi jesteśmy bombardowani od 2008 roku – wskazują jednoznacznie, że błędy i zaniechania przytrafiły się światom polityki i biznesu, ale także tym, którzy je legitymizują i dają im siłę – wyborcom i klientom – w skali znacznie przekraczającej dopuszczalną. (więcej…)
2011: Chiny i USA – współpraca czy rywalizacja?
12 stycznia 2011Coraz śmielsza polityka Chin na arenie międzynarodowej może niepokoić. Komunistyczny reżim ugruntowany w kraju o jednej z najbardziej liberalnych gospodarek podejmuje coraz agresywniejsze działania, służące do zakwestionowania prymatu USA na świecie. Czy Wujek Joe powinien pozostać tego bierny? Czy Stany Zjednoczone powinny działać? Czy są w stanie zmniejszyć wzrastające międzynarodowe napięcie? Jeśli tak, to w jaki sposób?