W nocy z 26 na 27 października 2011 roku zapadły bardzo ważne decyzje, które mają przybliżyć kraje strefy euro, a także całą Unię Europejską do rozwiązania problemu nadmiernego zadłużenie państw członkowskich wspólnoty. W centrum uwagi były problemy Grecji, która z 345 mld euro zadłużenia stała się de facto państwem niebędącym w stanie regulować swoich bieżących zobowiązań. Czy zatem Grecja zbankrutowała? Tak. A czy Grecja ogłosiła upadłość? Nie, dlaczego? Bo państwo staje się upadłym, jeżeli straci niepodległość w wyniku np. najechania go przez inne państwo, a nie przez brak możliwości spłacenia swoich zobowiązań, jak się okazuje.
Archiwum dla Październik, 2011
Wpisy :
Mariusz Andrzejewski, “Quo Vadis, UE?”
31 października 2011“Ułamek procenta ludzi, którzy współpracowali, zgodzili się na tę współpracę dobrowolnie”
27 października 2011O tym, jak Litwini rozliczają zbrodnie komunistyczne i nazistowskie, o problemach z lustracją, o współpracy (lub raczej jej braku) z rosyjskimi instytucjami państwowymi, z panią Teresė Birutė Burauskaitė, szefową Centrum Badania Eksterminacji i Ruchów Oporu Mieszkańców Litwy - litewskiego odpowiednika IPN, rozmawia Wojciech Jakóbik. (więcej…)
“Europa Środkowa jest jedną z najbardziej perspektywicznych części Europy”
19 października 2011O polityce węgierskiej, sytuacji UE i współpracy środkowoeuropejskiej z dr. Ádámem Szesztayem, dyrektorem Departamentu Strategii i Planowania Ministerstwa Spraw Zagranicznych Węgier rozmawia Wojciech Jakóbik. Dr Szesztay uczestniczył w organizowanej przez Ośrodek Mysli Politycznej i Instytut Nauk Politycznych i Stosunków Międzynarodowych UJ konferencji “Collaboration Between Central European Countries and their Place in the European Union” (15 X 2011, http://omp.org.pl/konferencja.php?idKonferencje=69).
Piotr Koryś, “Największe błędy w historii gospodarczej Polski”
17 października 2011Kontynuujemy rozważania na temat największych błędów politycznych w dziejach Polski. Tym razem prezentujemy uwagi dr Piotra Korysia (Uniwersytet Warszawski), którego poprosiliśmy o podanie przykładów największych błędów i zaniechań gospodarczych, jakie się w minionych stuleciach przytrafiły Polakom. Ich związek z polityką jest oczywisty – miały one przyczyny m.in. polityczne właśnie i również takie skutki. Oczywiste, choć jednak niekiedy lekceważone założenie, że siła gospodarcza wzmacnia siłę polityczną – i vice versa – warte jest niezmiennego podkreślania, także wtedy, gdy z błędów przeszłości można wyciągnąć naukę na “teraz”.
Wojciech Jakóbik, “Madryt a nie Budapeszt”
15 października 2011Na całym świecie trwają protesty luźno zorganizowanego ruchu „oburzonych”, który narodził się w czasie protestów obywatelskich w Hiszpanii. Wychodzą oni na ulice Nowego Jorku, Hong Kongu i Warszawy. Czy Jarosław Kaczyński wróżący Polsce za kilka lat scenariusz budapesztański pomylił miasta? Czy w Polsce i innych krajach Europy będziemy mieli Madryt?
A gdy władza zawodzi – np. ta czwarta…
13 października 2011Wiekopomne odkrycie największych polskich mediów… Po latach dociekań, domysłów, karkołomnych śledztw dziennikarskich, mrożących krew w żyłach poszukiwań ostatecznych i niepodważalnych dowodów, wreszcie mogły one ogłosić, że… uwaga, uwaga… – w PO trwa rywalizacja wewnętrzna, w której premier potrafi być – doprawdy aż ciężko to pisać, a co dopiero uwierzyć – bezwzględny! Brawo, brawo, takich właśnie mediów potrzebuje polska demokracja: przenikliwych i prawdomównych…
Co dalej z Grupą Wyszehradzką? Rozmowa z dr Adamem Burakowskim
11 października 2011Konserwatyści po wyborach
10 października 2011To się musiało w końcu stać. Nie mogło być ciągle tak, że partia rządząca będzie zawsze przegrywać kolejne wybory. Szkoda tylko, że ten zwrot nastąpił po czteroletniej kadencji, w czasie której rządzący nie wywiązali się z większości swoich obietnic z 2007 r., a w niektórych dziedzinach działali wręcz przeciwnie niż zapowiadali (wzrost podatków i biurokracji to tylko najbardziej spektakularne tego przykłady). Zapewne część wyborców uznała, że pod rządami PiS byłoby jeszcze gorzej, inne partie w ogóle nie były w stanie nawiązać walki o zwycięstwo. Wielką rolę w tym nowym-starym rozdaniu odegrały media – największe stacje telewizyjne roztaczające nad PO parasol ochronny przez większość dotychczasowych jej rządów, zaś PiS na ogół bezpardonowo atakujące. (więcej…)
Mainstream ciągle może wiele
9 października 2011Mainstreamowe media mogą odetchnąć z ulgą – ich moc sprawcza w polskiej polityce wciąż jest duża. Każda analiza politologiczna musi uwzględniać ich rolę, choć oczywiście nie da się przełożyć na konkretne liczby, ile w wyniku Platformy Obywatelskiej jest “premii” za siłę sprzyjających tej partii mediów. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że bez owej “premii” – hojnie przyznawanej przez ostatnie cztery lata, gdy z nielicznymi wyjątkami brakowało rozliczania rządu z obietnic wyborczych i piętnowania jego licznych niedociągnięć, błędów i zaniechań, zaś niezmiennie głównym celem medialnej kontroli i często brutalnego ataku była największa partia opozycyjna – wynik wyborczy PO byłby zdecydowanie gorszy.
Telewizja kontra demokracja
7 października 2011Nie jest normalną demokracja, w której trzy największe stacje telewizyjne stają się tubą propagandową jednej strony konfliktu politycznego. Można zatem tylko spekulować, jakie byłyby wyniki wyborów w Polsce, gdyby rynek medialny odzwierciedlał preferencje ideowe i polityczne Polaków. Co gorsza, miast się poprawiać, sytuacja w TV pogarsza się. Coraz częściej widz ma wybór tylko między Lisami a Gugałami. A to już istna zgroza. Przy tak tendencyjnych mediach, bardzo trudno o zdrowe mechanizmy polityczne i lepszą jakość rządzenia. A podobno o dobre rządy tu chodzi. (więcej…)