Ozanczone wpisy ‘polska polityka zagraniczna’

Wpisy :

    Na marginesie dyskusji o Polsce jako potędze

    omp

    28 stycznia 2016

    Toczą się dyskusje, czy Polska już jest, względnie czy staje się potęgą. Lepiej dyskutować, czy prowadzi dobrą politykę, co ewentualnie w niej zmienić, jakie ma atuty a jakie słabości, jak pierwsze wykorzystywać a drugie likwidować czy neutralizować, jak one mają się do atutów i słabości naszych konkurentów/przeciwników i sojuszników, by pierwszych trzymać w szachu/ogrywać/pokonywać a z drugimi korzystnie współpracować itd. Bilans słabych punktów Polski jest pokaźny, ale atutów również nam nie brakuje – jest więc nad czym się głowić (tj. analizować) a im mniej w tym retorycznych ozdobników (choć one są nieuchronne), im mniej podporządkowania rywalizacji partyjnej (choć nie sposób od niej oczywiście abstrahować), tym korzystniej dla sprawy – a tą jest rozsądna, na miarę możliwości i na skalę wyzwań, polityka polska. Warto tym się zajmować, bowiem w dynamicznej sytuacji, w jakiej znajduje się obecnie Europa, droga od prawie potęgi do prawie klęski (i odwrotnie) – jest krótka. (więcej…)

    Piotr Bajda, “Kreml demontuje Grupę Wyszehradzką”

    omp

    4 września 2014

    Wojna rosyjsko-ukraińska z każdym dniem coraz bardziej uwypukla różnicę stanowisk wewnątrz, wydawałoby się dotychczas, jednolitej Grupie Wyszehradzkiej. Szczególnie obserwując ostatnie wydarzenia wokół obchodów rocznicy Słowackiego Powstania Narodowego, albo dyskusji wewnątrz Unii Europejskiej o nowych sankcjach na Rosję należy sobie stawiać pytania, czy nie obserwujemy najpoważniejszego kryzysu współpracy regionalnej w ostatnich latach? Używając europejskiego słownictwa „z dużym niepokojem” należy pochylić się nad dzisiejszą kondycją Grupy Wyszehradzkiej w obliczu konfliktu tuż za naszymi wschodnimi granicami i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy właściwie reagujemy, gdy kwestionowany jest dotychczasowy porządek międzynarodowy w Europie? W końcu, jakim wyzwaniem ta sytuacja powinna być dla polskiej polityki zagranicznej? (więcej…)

    Mała lekcja geopolityki

    omp

    12 sierpnia 2014

    Politycy do niedawna przeciwni przekopaniu Mierzei Wiślanej, często wręcz kpiący z tego pomysłu, a teraz przyznający, że jednak trzeba to zrobić, posiłkują się dość zaskakującym argumentem dla uzasadnienia swej wolty w tej sprawie: otóż według nich, ni mniej, ni więcej, zmieniła się sytuacja geopolityczna. Że co proszę?! To dopiero teraz nagle jakiś zły duch omotał przedtem jakże przyjaznego wszystkim wokoło prezydenta Rosji? A może ostatnio doszło do jakiś spektakularnych ruchów tektonicznych, które okręg kaliningradzki zbliżyły niezmiernie do polskich granic, podczas gdy wcześniej znajdował się on hen hen za górą i rzeką? Czy też szantaż handlowy dopiero teraz został przeciw nam naprawdę użyty a wcześniej w podobnych sytuacjach były to tylko takie przyjacielskie żarty rubasznego sąsiada? Podpowiedź dla tych geopolitycznie “narodzonych na nowo” polityków: sytuacja geopolityczna na wschodzie już od paruset lat jest właśnie taka, dla nas niekorzystna, choć bywają różne tego stopnie. (więcej…)

    Bałtyk – małe morze wielkiej polityki

    omp

    1 sierpnia 2014

    Dokonana przez prof. Władysława Konopczyńskiego analiza tego, jak sobie w ‘kwestii bałtyckiej’ poczynała Polska, nie jest budującą ilustracją przenikliwości i jakości jej polityki. Dużo się mówi – bo Rosja wciąż ‘u bram’ – o zawaleniu polityki wschodniej RP w XVII w. Ale też skupienie na niej pogrążyło ostatecznie RP nad Bałtykiem. Nawet jednak gdy się na wschodzie Rzeczypospolitej lepiej wiodło, w polityce bałtyckiej więcej popełniała błędów niż odnosiła sukcesów, a przede wszystkim za mało w ogóle się nią zajmowała. Nie była w stanie porządnie się nad Bałtykiem osadzić, zadbać o – jak się to dziś mówi – infrastrukturę swojej nad nim obecności, czego monopol Gdańska i związane z tym ciągle problemy – świetną ilustracją. Paru królów to rozumiało i próbowało zmienić. Ale wiadomo, że król w Polsce nie dawał gwarancji odpowiedniej mocy sprawczej dla realizacji jakieś strategii, zwłaszcza długofalowej. (więcej…)

    Bywają lepsze związki – czyli o Polsce i Bałtyku

    omp

    14 lutego 2014

    Bitwa pod Oliwą - sztych Filipa Janssena

    Parę dni temu – 10 II – minęła kolejna, już 94. rocznica symbolicznych zaślubin Polski z morzem, które miały miejsce w Pucku, z udziałem m.in. gen. Hallera. Gdy się wszakże czyta “Kwestię bałtycką” Władysława Konopczyńskiego (w marcu ją wznawiamy wraz z MHP), to w zasadzie można się zastanawiać, czy za całokształt Polska na ten ślub zasłużyła. Owszem, były okresy kiedy bardzo go chciała, ale tak się składało, że wtedy zwykle właśnie go łaknęła, gdy był poza jej zasięgiem (może nie zakazany, ale potrzebny do życia owoc). A gdy miała wszelkie dane ku temu, aby oprzeć ów związek z Bałtykiem na stabilnych fundamentach, z wielką dla siebie korzyścią, traktowała go bądź ze zbyt dużą nonszalancją, bądź niezdarnie, bądź w ogóle go nie zauważała – wybierała inne opcje, czasem fatalnie na tym wychodząc.

    (więcej…)

    Piotr Bajda, “Ukraina między Brukselą a Moskwą”

    omp

    30 stycznia 2014

    Od soboty 23 listopada 2013, od czasu zorganizowanej przez Ośrodek Myśli Politycznej i fundację New Direction konferencji zatytułowanej „Partnerstwo Wschodnie: sukces czy porażka Unii Europejskiej?” nosiłem się z zamiarem przygotowania tekstu pogłębiającego tezy, które wtedy miałem okazję wygłosić. Dynamika wydarzeń na Ukrainie powoduje, że każdego dnia mamy nowe informacje. Dzisiaj nikt nie jest wstanie odpowiedzialnie odpowiedzieć na pytanie, jak zakończy się tamtejszy kryzys, kto będzie jego zwycięzcą. Odpowiedzi tej nie znają ani najwybitniejsi analitycy, ani najważniejsi politycy – i ci w Moskwie, i ci w różnych stolicach europejskich. (więcej…)

    Maciej Kowalski, “Adolf Bocheński – konserwatysta, którego trzeba pamiętać”

    omp

    27 listopada 2012

    Cechą wielkich myślicieli politycznych jest to, że ich twórczość wytrzymuje próbę czasu i jest aktualna nawet dla kolejnych pokoleń. Ostatnie przypomnienie dzieł wybitnego konserwatywnego publicysty Stanisława Cata-Mackiewicza przez wydawnictwo Universitas pokazało, że dorobek pisarza tworzącego nawet ponad siedemdziesiąt lat temu nie traci na ważności. W okresie międzywojennym mieliśmy jednak w Polsce również innego wybitnego myśliciela konserwatywnego, dziś wciąż jeszcze nieco zapomnianego. Chodzi o Adolfa Marię Bocheńskiego, kontynuatora krakowskiej szkoły historycznej „stańczyków” i przedstawiciela grupy polskich młodych konserwatystów skupionych wokół „Buntu Młodych”, a później „Polityki”. (więcej…)

    Kupowanie Europy – rozmowa z prof. Zdzisławem Krasnodębskim

    omp

    7 grudnia 2011

    “Nie ma żadnego powodu, dla którego Polska miałby nawoływać do przebudowania traktatu europejskiego lub zawarcia nowego, który miałby iść w stronę wielkiej federacji. Nie rozumiem, dlaczego miałoby to znaleźć się w naszym programie naprawczym. W swojej przemowie minister spraw zagranicznych połączył dwie rzeczy, mianowicie rozwiązanie kryzysu finansowego i te wielkie instytucjonalne projekty”. Z profesorem Zdzisławem Krasnodębskim rozmawia Wojciech Jakóbik.

    (więcej…)

    Kryzysowa Europa – rozmowa z dr Przemysławem Żurawskim vel Grajewskim

    omp

    30 listopada 2011

    “Sprawę zasadniczą można streścić w pewnej parafrazie hasła głoszonego swego czasu przez Jana Marię Rokitę – „Nicea albo śmierć”, mianowicie „Nicea albo Chmielnicki”. Chodzi mi o to, że albo centralne instytucje unijne będą działały z istotnym, a nie jedynie ozdobnym współudziałem wszystkich krajów członkowskich, z poczuciem rzeczywistego wpływu na podejmowane decyzje, albo dążenie niemiecko-francuskie do stworzenia dyrektoriatu, który będzie narzucał swoją wolę słabszym partnerom i doprowadzi do rozpadu UE”. Z dr Przemysławem Żurawskim vel Grajewskim rozmawia Wojciech Jakóbik (www.ebe.org.pl, www.usa-ue.pl).

    (więcej…)

    Federalizm czyli jak skończyć politykę polską

    Jacek Kloczkowski

    29 listopada 2011

    UE jako twór federacyjny… Akces do obozu niemieckiego jako jedyna alternatywa dla Polski… Wizje Unii Europejskiej i polskiego w niej miejsca, jakie są roztaczane przed nami w ostatnich dniach w wypowiedziach polityków PO i niektórych publicystów, nie są zaskakujące – wszak od dawna przekonuje się nas, że musi być “więcej integracji” a skoro tak, to iść nam trzeba “tylko z Niemcami”. Kryzys ekonomiczny – zafundowany sobie przez Europejczyków m.in. dlatego, że nie potrafili samoograniczać się (albo raczej eurokratów) w zapędach integracyjnych oraz w pędzie do iluzorycznego dobrobytu (tu już zdecydowanie sami sobie winni) – wyraźnie jednak wykorzystywany jest jako pretekst, aby ten unijny centralizm o proniemieckim zabarwieniu promować, jako jedyną drogę ucieczki przed pogłębieniem się zapaści. (więcej…)